W dzieciństwie nie znosiłam kaszy jęczmiennej, a innej w zasadzie się u mnie w domu nie jadało. Mama zawsze powtarzała, że najlepsza, najzdrowsza, więc wmuszałam w siebie łychy kaszy, która rosła mi w buzi. Dzisiaj mi się odmieniło i chętnie zjem praktycznie każdą kaszę, choć z pęczakiem z rodowodem (o zgrozo!) jęczmiennym, miałam długo na pieńku. Po prostu nie mogłam go przełknąć. Jednak w końcu znalazłam na niego sposób i tak podany mogę jeść, dopóki nie pę(cz)knę.
Pęczotto z ananasem, duszone w mleku kokosowym z dodatkiem rozgrzewających przypraw. Spis rzeczy wydaje się długi, ale się nie przerażajcie - większość to przyprawy, które każdy powinien u siebie znaleźć. A jeśli nie, to czas najwyższy zakupić! W tak sporządzonej mieszance pęczak musi dobrze smakować - nawet mój wymagający towarzysz życia, dotychczas karmiący pęczakiem ryby, wylizał patelnię i poprosił o powtórkę dania.
Składniki:
- 3/4 szklanki kaszy pęczak
- 6-7 plastrów świeżego ananasa (opcjonalnie z puszki)
- 1 puszka mleka kokosowego (ok. 400 g)
- 1/2 twardej biało-zielonej części pora
- 1 cebula (biała/cukrowa)
- plaster korzenia selera (ok. 2 łyżki startego)
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki kurkumy (ewentualnie mieszanki curry)
- 1/2 łyżeczki kolendry
- 1/4 łyżeczki ziela angielskiego
- 2 goździki
- gałka muszkatołowa na czubku noża
- szczypta kardamonu (można pominąć)
- szczypta pieprzu cayenne i ostrej papryki
- sól
- sezam do posypania
- oliwa z oliwek/olej sezamowy lub inny delikatny
Przygotowanie:
- Na patelni rozgrzewamy ok. dwie łyżki oliwy lub oleju, wsypujemy poszatkowaną drobno cebulę, por i seler. Chwilę przesmażamy, po czym dodajemy pokrojony czosnek, a następnie pęczak. Całość mieszamy, dosypujemy przyprawy: kolendrę, ziele angielskie, gałkę muszkatołową, goździki (wszystko rozdrobnione), po czym dolewamy mleko kokosowe.
- Całość mieszamy co jakiś czas, żeby nie przywierała do patelni tak długo, aż pęczak będzie miękki (jednak nie rozgotowany!). Jeśli kasza wchłonie mleko i będzie wciąż twarda, dolewamy trochę wody (lub zalewy z ananasów).
- Dodajemy pokrojone w średniej wielkości kawałki ananasów, sok z cytryny, sos sojowy, pieprz, paprykę i sól. Mieszamy, próbujemy, doprawiamy wg uznania i na koniec dosypujemy kurkumę (lub mieszankę curry), delikatnie mieszając dla uzyskania jednolitego koloru.
- Wykładamy na talerz, skrapiamy oliwą i posypujemy uprażonym na suchej patelni sezamem.
Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 5900 blogów z 22 kategorii.
OdpowiedzUsuńzBLOGowani to największy polski serwis skupiający blogi i vlogi. Czytelnikom umożliwiamy obserwowanie blogów oraz tworzenia katalogów ulubionych wpisów. Blogerzy mają dodatkowo możliwość brania udziału w ciekawych akcjach i konkursach oraz dyskusji na forum. Zachęcamy do rejestracji.